Wygladnęłam zza lwa (czyli zza Kovu). Zobaczywszy, że nic mi już nie grozi odwróciłm, się do niego.
- Witaj! Jestem Cleopatra, ale możesz mi mówić Cleo! - uśmiechnęłam się do niego. Wtedy zobaczyłam kocięta. jedno z nich spało, więc podeszłam do drugiego.
- Cześć! Jestem Cleopatra. A ty? - spytałm z uśmiechem.
______________
Hej, skoro jestem łowcą, to mam pisać kolorem fioletowym, nie?